Nasza pierwsza wyprawa na humbaki. Na północy wyspy częściej pada- co widać na zdjęciach, ale każdy jest wyposażony w płaszcz. Mocno huśta na oceanie, a więc dla osób z chorobą morską - nie polecam (wszystkie dzieci wymiotowały.....i nie tylko dzieci...niestety).
Piękni..:).. i młodzi ..:)
I jeszcze przed wyprawą z humorem na twarzy
Niestety podczas tego rejsu nie widzieliśmy wielorybów. "Zaatakowały" nas tylko delfiny, które płynęły z nami przez jakiś czas.Na pewno popłyniemy jeszcze raz. Może nie od razu w ten weekend..ale popłyniemy.
Karolina z rodziną dzisiaj wyleciała. Smutno..Jutro ma urodziny. Wszystkiego najlepszego!!!
Obiecała, że jeszcze wpadnie do mnie :)
A to lokalna ciekawostka. Ogłoszenie na drzwiach apteki.
Mamo, co Ty na to? W aptece, w której pracujesz takich ogłoszeń nie ma. PIS nie pozwoli...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz