Dzisiaj, jak większość z Was wie była środa popielcowa. Mimo natłoku spraw :) , znalazłam czas aby pójść do kościoła. Dlaczego w ogóle o tym wspominam? Otóż podczas mszy jak przyszedł moment na posypanie głów popiołem........ skąd popiół na Dominikanie, nie ma kominków, nie pali się w piecach.....i co zrobił ksiądz? Na ołtarzu podpalił jakąś maż i tą mazią rysował każdemu na czole krzyż. Wszyscy z krzyżem na czole wyszli po mszy z kościoła. Zobaczcie sami..Ja też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz