Przyszło na imprezę ok. 55 osób...Impreza odbyła się w ich domu w CDC, oczywiście przy takiej liczbie gości z pełnym kateringiem.
Nasza najlepsza fotka....zaczynam od niej
Jak zwykle robię miny..
Ja z Julią...Prosecco blanco i rose
Ci co wytrwali do północy są na fotkach poniżej. Impreza zakończyła się w ścisłym gronie po 3.....:)
Wszyscy mieli być na biało....jak zwykle niektórzy się wyłamali.....krnąbrni Dominikańczycy
4 Ladies
Okropne moje zdjęcie, ale na nim jest Alejandra, moja nowa przyjaciółka z Wenezueli
( od lewej: ja, Alejandra, Marisa, Julia)
Prezent wręczamy... oczywiście zdjęcie nas czterech z St. Patric Day
Mario, Sławek, Julia&Herbert
Sławek z Mario
Jatha z pilotem ( ale nie swoim mężem)
Było super. Szkoda, że wyjeżdżają. ...Ale już mamy plany , wpadną na Sylwestra 2017/2018. Będzie się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz