Dlaczego o tym wspominam? ......bo ostatnio ja miałam do czynienia z malutką tarantulką.
Obecnie mamy dużo młodych. Jedna samica potrafi wydać na świat od 100-200 małych. Parę dni temu w otwartej części domu zabiliśmy jednego dnia aż 48. Małe.... głupiutkie wychodzą w dzień. Dorosłe okazy żerują w nocy.
A moja przygoda...skończyła się tak.....
wieczorem wyglądało to już tak
Co się stało?....Rano jak zwykle wybrałam się z psem na spacer, na ścieżkę 5 km. I musiała spaść z drzewa na mnie mała tarantulka. Na początku tylko trochę szczypało, ale przede wszystkim swędziało.
Jeszcze przez 2 dni wydzielała się treść surowicza, teraz mam tylko czerwone punkty po bąblach.
Tak wygląda duży osobnik. Z nim nie chcę mieć nic do czynienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz