poniedziałek, 30 stycznia 2017

wizyta

i kolejni goście nam wyjechali. Nie lubię pożegnań...Już wolę jak przyjeżdżają. Dwa tygodnie gościliśmy się z państwem Słabymi ...Majką i Tomkiem.
A było tak... (dzięki Tomek za pomoc w robieniu zdjęć)

pierwszy wieczór
drugi i Altos de chavon
La Marina



SBG i frozen Mojito


Macao Beach:

tradycyjnie już pina colada


tym razem ktoś inny schodzi z deski

Poniżej Playa Blanca:





słodkie lenistwo
męczące życie...





Isla Catalina:






La Mona restaurant i Plaża Juanillo:











 Na plaży Juanillo jest najdrobniejszy i na dodatek biały piasek. Wygląda jak mąka....


a to już głupawka..





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz