środa, 20 stycznia 2016

Saona

Dzisiaj postanowiliśmy popłynąć na wyspę Saonę. Niedaleko nas jest jeszcze wyspa Catalina, ale jeszcze na niej nie byłam. Hotel w Casa de Campo  reklamuje wycieczki na Catalinę. Postanowiliśmy więc sprawdzić tę, o której lepiej mówią miejscowi. 
Z plaży Bayahibe  można płynąć na Saonę. Plaża Bayahibe poniżej. Na zdjęciu nurkowie wypływają..Pogoda ?..Niebo jak widać, ale ciepło. Nawet lepiej, bo płynęliśmy katamaranem przez 1.5 godz i gdyby był żar z nieba na katamaranie, to nie chcę myśleć, co by z nas zostało...

Do katamaranu dopływa się mniejszymi łodziami
Miejscowy...




Ja na katamaranie. W kurteczce puchowej (od rana 26 stopni), ale w końcu mamy zimę :) Na tej siatce nie byłam taka odważna. Braciszku nie byłbyś dumny z siostry :(
 Saona z daleka






 Tak było na Saonie. Gdybym tak wyglądała, to już bym dawno sobie fotkę strzeliła.. (dzięki Julcia, że pozowałaś za mnie). Piękna...
 A tu Julcia z "odważną" mamą

 Na wyspie też są takie klimaty, a więc komary tu i tam..


Gdzieś tam ulewa, ale nie u nas jeszcze - na szczęście

 A to leżało w wodzie niedaleko ...nazywają to miejsce Piscina Natural. Nurkujesz i wyciągasz. Trochę tego tam jest. Poza tymi rozgwiazdami nic nie było w wodzie. Przypłynęliśmy tam małą łodzią. Medal za "odwagę" dla Karoliny :) Szybka łódź, unosząca się w powietrzu (kabriolet bez dachu w kapuśniaczku). Była to przygoda - zmarzłam, pierwszy raz na wyspie..
Komentarz po:
- Wszystko niestety zrobione pod tego biednego turystę. Spęd wczasowiczów, masówka.
Ale niestety najtańszy indywidualny rejs łodzią (i to nie wiadomo jaką) z Casa na parę godzin kosztuje lekko ponad 700 $ na osobę. Ceny potrafią zaskoczyć...
- Jeżeli boisz się pływać łodzią, bo słabo pływasz wpław- zrezygnuj......ale czy dobrze latasz? Jakoś dostałeś się na wyspę!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz