poniedziałek, 12 grudnia 2016

Cafe de Leche

 Cafe de Leche czyli kolejne charytatywne wydarzenie mam za sobą. Grudniowe jest podwójnie ważne (w ubiegłym roku tez byłam na grudniowym). Organizuje je w swoim domu jedna z właścicielek Casa de Campo i zarazem założycielka fundacji charytatywnej. Wydarzenie z cyklu "must go". Piękny, ogromny dom z własnym pomostem dla jachtu i własną plażą. Szczególnie zachody słońca są tam piękne.



Ja z Zosią Korzan...wpadła na tydzień...




A to już nasze wygłupy....

Ja. Jatha i Marysa







 A to już dom właścicielki...  dom marzenie dla mojej babci....Bardzo dużo bibelotów, ale każdy z historią.





Mam nadzieję, że Zosia bawiła się dobrze....Może  z wyjątkiem tej imprezy dla starszych pań...

Tutaj to co innego...





Jak nudny basen i jacuzzi.......jedziemy na plażę....a co?


Do zobaczenia Zosiu..dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz