poniedziałek, 10 października 2016

Salsa




I się zaczęło.....w końcu trafiłam do miejscowego klubu na lekcje salsy. Mieszkać na Dominikanie i nie umieć tańczyć latynowskich tańców? Przynajmniej musiałam spróbować..Klub nazywa się Casa Club Puerto Rico. Przychodzą miejscowi, jest instruktor....nie ma klimatyzacji. Strasznie gorąco mimi, że lekcje są w środy między 19.O0  a  21.00.




Instruktor w żółtej koszulce. Ja po ...cała spocona ...ugly..


 Carlos daje czadu. On  ze swoim partnerem Dawidem namówili mnie na salsę. Z nimi nie boję się tam chodzić.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz